Bell czuje się sfrustrowany, ponieważ tata Conrada, czyli nowy przewodniczący rady nadzorczej, prosi o udział syna w dyskusjach na temat wydatków szpitala. Conrad i Nicoletta usiłują zredukować koszty leczenia, na czym zyskaliby pacjenci. Swoją politykę na terenie szpitala uprawia Julian Booth, bystra i wyrafinowana przedstawicielka firmy produkującej urządzenia medyczne. Stara się przy każdej okazji promować drogie produkty swojej firny, przekonując personel, że są one niezbędne.